Menu serwisu
Alternatywy 4

DIALOGI

"Wodny problem - cz. 2" (00:11:53)

Większość sąsiadów schodzi się do Balcerków. Przynoszą nawet drzwi, które od tego momentu robią za stół. Są także własne sztućce, talerze, a nawet pierogi i kurczak. No i oczywiście wódeczka.
Józef Balcerek No to gorzko. Gorzko!
  Wszyscy krzyczą skandują "gorzko, gorzko". Młoda para zaczyna się całować, tyle że kapiąca wciąż woda im przerywa.
Zofia Balcerek Józiek, no trzeba coś z tym zrobić, naprawdę.  
Franciszek Lewandowski Ja to załatwię. Wujek, masz żabkę?
Józef Balcerek Mam, no.  
Franciszek Lewandowski wychodząc - Pardon.  
Zofia Balcerek Już się prawie leje.  
  "Fachowiec" idzie do góry. Najpierw odwiedza Jolę.  
 Jola Przecież panowie tu niedawno już byli i sprawdzali, że u nas woda nie dochodzi.  
Franciszek Lewandowski Proszę szanownej pani, dla fachowca - he, he - woda zawsze się znajdzie. Pardon. (Odkręca żabką zawór, woda wystrzela na łazienkę.) Voilá!  
 Jola O, leci! A niech pan to teraz jakoś zamknie.  
Franciszek Lewandowski Tak jest, momencik. Zdaje się nakrętka puściła, prawda. Ale proszę się nie niepokoić, prawda. Ja tylko skoczę pięterko niżej.
 Jola Ale jak to pięterko niżej? Nie może mnie pan z tym tutaj zostawić?!  
Franciszek Lewandowski Proszę pani, fachowiec powiedział chwileczkę, więc chwileczkę. Pardon!  
  Jola zatyka tryskająca wodę ręcznikiem. Fachowiec tymczasem tę samą czynność powtarza u Kołków.
Franciszek Lewandowski Nie ma sprawy! I piętro niżej, pardon!  
  Pięterko niżej, czyli u profesora Rozwadowskiego, gdzie dobytku pilnuje Zosia.  
Franciszek Lewandowski Tylko na momencik. Pani pozwoli, ja tylko o tu właśnie, tak jest, zaraz opanujemy sytuację. Dla fachowca utalentowanego nie ma nic trudnego, ha, ha. Bardzo dobrze. (Powtarza czynność odkręcania zaworu w łazience.) Jeszcze tutaj, sytuacja opanowana! Teraz piętro niżej.  
 Zosia Ale... ale...
Franciszek Lewandowski Przepraszam. Cudowny widok!  
 Zosia Ale jak to, no?!  
Franciszek Lewandowski schodząc po schodach - Albo ja ją, albo ona mnie!  
  Franuś schodzi do piwnicy, odkręca hydrant. W efekcie woda zaczyna zalewać piwnicę. Udaje się na zewnątrz bloku.
Franciszek Lewandowski Bardzo przepraszam, gdzie tu się znajduje główne odcięcie wody, prawda hydrantowej?. Jestem fachowcem, walczę z żywiołem, he, he.  
Zenobiusz Furman Wie pan ja się nie bardzo orientuję, ale być może, że to się znajduje tam.  
Franciszek Lewandowski Aha. Tam. Bardzo dziękuję panie docencie, bardzo dziękuję. Moje uszanowanie.
  Odkręca główny zawór. Woda wystrzeliwuje wysoko tworząc efektowną fontannę. We wszystkich mieszkaniach woda przestaje lecieć. Tekla z wiaderkiem próbuje nabrać wodę z fontanny, a fachowiec wraca na wesele.
Franciszek Lewandowski Przepraszam. Pardon! Sytuacja opanowana! Nie leci!
  Wszyscy biją brawo. Ktoś krzyczy: "Majster, majster! Zdrowie majstra!"  
Józef Balcerek zaczynając grać na harmonii - Wszystkie pary tańczą!  
  Murzyn prosi do tańca Pannę Młodą.  
Wacław Leberka Ty, co to za jeden?  
Władysław Matraszak Cioteczny brat Panny Młodej.  
Wacław Leberka przecierając oczy - Nawet podobny.
Władysław Matraszak Podobny.