Menu serwisu
Alternatywy 4

DIALOGI

"Misja Furmana" (00:24:49)

Aniołowie siedzą przy stole, na którym stoi czajnik z gotującą wodą. Nad parą Anioł trzyma list zaadresowany do Ewy Majewskiej z PKiN w Warszawie. Otwiera go i czyta pogwizdując jednocześnie, dając wyraz zadowolenia z uzyskania tak cennej informacji.
Mieczysława Anioł Co takiego? Pokaż. (Czyta list.) "Pałac Kultury i Nauki, obywatelka Ewa Majewska, ulica Alternatywy 4 mieszkania 2. Początek programu przesunięty na godzinę dwudziestą pierwszą. Bińczyk". No i co?
Stanisław Anioł notując w swoim kajecie - Miećka. Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało - jak powiedział Sofronow.
  Anioł spotyka się przed blokiem ze swoim specjalnym wysłannikiem Furmanem.  
Zenobiusz Furman Powiedzieli, że nie, że chcą oglądać mecz.  
Stanisław Anioł Tia, chcieć to oni mogą. Docencie...  
Zenobiusz Furman Ja...  
Stanisław Anioł Cicho.  
Zenobiusz Furman Ja bym też chciał.  
Stanisław Anioł Cicho! Docencie, co jest w Pałacu Kultury, oczywiście poza salą kongresową?  
Zenobiusz Furman No... jest Polska Akademia Nauk.  
Stanisław Anioł Nie, to nie to.  
Zenobiusz Furman Może teatry są, kina...  
Stanisław Anioł Też nie to.  
Zenobiusz Furman Nie to...  
Stanisław Anioł Ale jednak coś w tym jest. Coś w tym jest. I to będzie pan oglądał, a nie transmisję.  
  Anioł jak powiedział tak robi, czyli oglądania meczu nie będzie. Idzie z Miećką i kawałkiem druta do piwnicy.  
Stanisław Anioł Miećka, tylko wiesz, ciii. Trzymaj to. Dawaj tego druta.  
Mieczysława Anioł To i nam wyłączysz?  
Stanisław Anioł Czy ty Miećka głupia jesteś? Takie obejście robię rozumiesz?
Mieczysława Anioł Acha.  
Stanisław Anioł Z tego druta. Ciiii! Dawaj tę próbówkę. I teraz tak...  
  U Balcerków tymczasem wszyscy tańczą.  
Józef Balcerek Eeee! Włączcie telewizor, bo zaraz się zacznie! (Przygasa światło.) O cholera, zaraz wyłączą całą dzielnicę.  
Stanisław Anioł kończy grzebanie w korkach - Widzisz, tu jest taki sygnał, rozumiesz, o stopniu zasilania.  
Mieczysława Anioł Rozumiem.  
Stanisław Anioł I chodź. Świeć mnie pod nogi.  
Stanisław Anioł Dobra.  
  Światło gaśnie zupełnie. Wszyscy zgromadzeni u Balcerka są oburzeni.  
Zygmunt Kotek Nic, nic. To na pewno korki. Panie Balcerek ma pan kawałek drucika?  
Zofia Balcerek Józiek!  
Franciszek Lewandowski "troszkę" wstawiony - Drucika? A gdzie jest butelka? Tu stała pełna butelka!  
  Kotek grzebie w tablicy z korkami, przy której przed chwilą manipulował Anioł.  
Józef Balcerek Szybciej, o rany no! Może już zaczęli no!  
Zygmunt Kotek Eeee. Korki są dobre. To jednak wyłączyli. Widocznie jesteśmy na samym czubku szczytu energetycznego a dalej to przepaść.  
Franciszek Lewandowski Ja naprawię mufę phiiii....  
Józef Balcerek Franuś! Franuś nie wyprowadzaj ty mnie z nerw. I tak jest ciemno jak w dupie u... (Podchodzi ze świeczką do murzyna.) hmmm... przepraszam.