FORUM
Wpadki i ciekawostki w serialu
wróć na listę tematów »
Adam, nie jąkaj się, mów o co chodzi
Jest taka scena (nie pamiętam, w którym odcinku), gdy Dąb Rozwadowski będąc u Winnickiego podchodzi do telefonu i mówi "Adam, nie jąkaj się, mów o co chodzi". Podtekst był oczywiście polityczny bo chodziło o Adama Michnika. Cenzura nie połapała się i puściła tą scenę bez wycięcia.
11-12-2009 (14:48:03) - Adi (gość)
krawiec (Gość) |
05-02-2010 (11:30:39) |
Takich scen było więcej chociażby odc. 1 jak do Balcerka przychodzą wręczyć mu zawiadomienie o przyznaniu mieszkania i Balcerkowa pyta kiedy to było i padają słowa chyba od prezesa spółdzielni w 70 w grudniu. Odcinek 2 kiedy jest zasiedlenie i prezes zamienia mieszkania bo profesor pojechał do Gdańska i Wilhelmi puszcza oko jak to mówi a to przecież Gdańsk kolebką Solidarnoiści był. Zresztą Bareja w przemycaniu tych podtekstów był specjalistą | |
Dziki (Gość) |
12-02-2010 (17:17:47) |
W każdym albo prawie każdym odcinku coś jest: - flagi zdejmowane na 3 maja - "Witaj majowa jutrzenko" śpiewane przez chór - rozmowa Furmana z prezesem przy przydziale mieszkania - docent jest marcowy z 68, a przy każdym kolejnym przełomie traci jakąś życiową okazję (grudzień 70, Radom 76, profesor wywieziony na taczkach w 80) - wszystkie rozmowy profesora z Majewskim/Gwizdeckim - przemówienie Winnickiego o mięsie - ojciec Cichockiego co to zmarł "u nich na mrozie" - Majewska w Wierchojańsku w czasie wojny co bimber pędziła - nie mam ucha do muzyki, ale nie wiem czy czegoś nie było w balcerkowym graniu na harmonii w ostatnim odcinku (mnie to zalatywało "Hymnem Konfederatów Barskich", ale tak jak mówię, słoń mi nadepnął i nie wiem, czy to nie jest nadinterpretacja. To tyle z pamięci, jest tego na pewno dużo więcej. |
|