FORUM
Wpadki i ciekawostki w serialu
wróć na listę tematów »Jak w temacie Proponuję nazywac poszczególne wpadki
"Znikająca Tablica"
W odcinku "spisek" pod koniec pani KolYńska-Kubiak chce zawieźć pranie do teściów na strych i gdy pan Kubiak wpycha pranie do P70 podchodzi do niego Anioł w celu obstawienia wyniku meczu. W tle tej sceny widać tablicę która była zrobiona w/g skromnego projektu Anioła w celu pozdrawiana Kilka scen później gdy Kubiak wyciaga koło i podchodzi do niego syn Balcerka tablicy już niema , jest też istona róznica w pogodzie w obu tych scenach no ale jak wiadomo pogoda zmienną jest, więc pierwsza wpadka Tbablica
Wierm że takich wpadek jest mnóstwo w serialu więc zachęcam do opisywania swoich spostrzeżeń
Rozumiemy się ??? ........... No
09-12-2007 (14:33:38) - parys
Winnicki |
12-01-2008 (11:15:53) |
Odc 5, sprawa kradzieży mleka Majewski idzie do profesora po pomoc. Profesor przy goleniu pyta - co to? Mobilizacja? Majewski odpowiada - tak, piętro niżej. Cała akcja rozgrywała sie oczywiście na tym samym piętrze. |
|
magdab |
20-01-2008 (18:43:05) |
Witam Nie wiem czy to wpadka, raczej ubogość towarów w ówczesnej Polsce, ale czy ktoś zwrócił uwagę na ser w ostatnim odcinku kiedy Kotek i Kołek biesiadują z rodzinami. Dzieci kłócą się o to kto zrobił dziury w serze a najprawdopodobniej zrobił je ktoś z ekipy, bo nie mogli dostać "dziurawego" Sera. |
|
Emil |
21-01-2008 (20:48:33) |
Z większością produktów spożywczych, które były wykorzystane w filmie były wtedy czasach problemy. Do sceny z Teodorem jedzącym kiełbasę Kotka zużyto jej wtedy podobno coś koło 5 kilogramów, co na owe czasy było niemałą stratą | |
magdab |
23-01-2008 (20:53:52) |
Fryzury Pani Stanisławy Celińskiej - np. odc. 7 włosy krótkie niedawno obcięte, odc. 8 włosy długie, odc.9 znowu krótkie (a akcja dzieje się w niewielkich odstępach czasowych). Wiem, że serial był kręcony dość długo, ale widać, które sceny były dokręcane na końcu a później wmontowywane aby zmienić trochę losy bohaterów (pierwotnie to doc. Furman miał się związać z Ewą Majewską, a nauczycielka Lewicka miała tylko odegrać rolę epizodyczną). A tak na marginesie, zdaję sobie sprawę, że nie było wtedy takiej różnorodności towarów jak dziś (pamieta się te kolejki ) ale mimo to - coś wspaniałego widzieć taki ręcznie "dziurawiony" ser. | |
Tomi |
01-02-2008 (10:50:20) |
Scena 2 odcinku: "A panu radzę znikać stąd i to zaraz" - owo "znikanie" Kobuszewskiego jest z lekka sfuszerowane, gdyż widać cień chowającego się za słupem aktora |
|
Pan Koracz |
07-02-2008 (13:02:51) |
Tu wstawiam moje spostrzeżenia ściągnięte z forum na gazeta.pl: "Jak zna się film na pamięć, to zaczyna się zwracac uwagę na szczegóły. Na przykład takie - aktor Tadeusz Somogi wystąpił w dwóch ostatnich odcinkach w dwóch rolach. Był gościem na weselu u Balcerka, a w następnym odcinku był "Wiśniewskim", którego wszyscy znają na Woronicza (w sprawie bramy powitalnej)... I jeszcze jedna obserwacja - dialog Balcerka z panem Antonim i zupełnie nietrafione domysły Balcerka "jakby docent hajtnął się z Ewą od Majewskich", choć na tym etapie powszechnie wiadomo było, że docent wyraźnie grawituje ku pani magister Lewickiej, a Ewa biega za panem Mancem. Ten moment sprawia wrażenie wciśniętej na siłę dokrętki (albo improwizowanego ujęcia próbnego), aczkolwiek pasuje do kontekstu zaręczyn pana Antoniego z panną Teklą Wagnerówną... Kolejna ciekawostka - Miećka śpiewająca wspólnie z resztą "bandy nieodpowiedzialnych degeneratów" pieśń o Majowej Jutrzence. Córka sekretarza komitetu w Pułtusku i żona gospodarza domu? CHyba Anioł nie wysłał jej tam na przeszpiegi, bo jednak musiałoby to z czegoś wynikać. Od szpiegowania to miał Furmana (który też śpiewał...) |
|
voitek |
07-02-2008 (15:18:06) |
Właściwie dialog Balcerka z Antonim i udział Miećki w próbie chóru można by wyjaśnić. To przecież pani magister "grawitowała" w stronę docenta a nie odwrotnie. Furman był raczej zainteresowany Ewą Majewską o czym Balcerek mógł wiedzieć. Natomiast Miećka mogła się znaleść na probie chóru dlatego, że Anioł zarządził próbę i każdy z lokatorów musiał być włączając w to jego małżonkę. Miećka jako kobieta, która "do końca życia by te schody myła gdyby nie Anioł " i osoba mniej czujna politycznie mogła śpiewać "wywrotową" pieśn zupełnie bezwiednie dlatego, że wszyscy śpiewali. | |
Inżynier Kwaśniewski |
15-02-2008 (21:28:25) |
Co do wpadek, o ile tak to można nazwać, to pojawia się jedna w odcinku ósmym. Chodzi o mecz, a właściwie okoliczności mu towarzyszące Gdy Anioł każe Furmanowi iść oznajmić lokatorom o próbie chóru, ten posłusznie wykonuje zadanie, choć oczywiście spotyka się z odmową mieszkańców. Bodajże Kotek informuje go, że za 15 minut zaczyna się mecz. Chwilę później widzimy Furmana i Anioła stojących na dworze w pięknym słońcu (mniemam, że był środek dnia) po czym widzimy Anioła robiącego obejście by wyłączyć prąd, natomiast w całym mieszkaniu (widać to dokładnie na klatce schodowej, która za dnia jest oswietlona) zapada zmrok. Mecz zatem musiał być jednak nieco później |
|
Radek "Buster" Dobrowolsk |
20-02-2008 (14:09:28) |
Widzę, że nikt nie zauważył tej wpadeczki. Zdaje się, że w odcinku 4 - Profesjonaliści, po bloku lata facet i oferuje "...fotoplastykon..." i inne takie zabezpieczenia. Zauważcie, że przed blokiem namawia do tego docenta furmana, który zawzięcie wyznacza sobie pole parkingowe dla samochodu, którego w zasadzie nie posiada, gdyż w odcinku 9 - Upadek widzimy go jadącego autobusem. | |
Maciek |
20-02-2008 (15:56:53) |
Nie nazwałbym tego wpadką. Czasmi nawet posiadacz samochodu skazany jest na komunikację miejską (zepsuty samochód). Natomiast ja zauważyłem inną wpadkę. Tajemnicze zamurowane mieszkanie było na 3 piętrze. Blok ma 4 piętra. A gdy dr Kołek podgląda w/w mieszkanie przez balkon, to widać, że wyżej są 2 piętra. Jak to możliwe? | |
1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 |