FORUM
Wpadki i ciekawostki w serialu
wróć na listę tematów »W Wikipedii pod hasłem zbrodnia katyńska jest takie zdanie:
7 czerwca 1943 roku na polecenie Niemców Komisja Techniczna PCK przerwała prace przed zakończeniem ekshumacji ostatniego, ósmego grobu, z którego nie wydobyto ok. 200 zwłok. Niemcy zajęli się w tym czasie ekshumacjami ofiar mordu w Winnicy. 28 września 1943 roku teren Katynia opanowała Armia Czerwona.
Winnica prosze przeczytać w Wikipedii.
Czy reżyser w ten sposób chciał coś przemycić???
Podobnie w serialu jest „ A w Charkowie dwóm mężczyznom dano ślub, wszyscy krzyczeli pomyłka...”
Charków kojarzy się moim zdanie jednoznacznie. Co o tym sądzicie?
30-06-2014 (20:41:53) - Leszek (Gość)
Mateusz (Gość) |
02-07-2014 (18:39:03) |
Hej Jakoś bardziej niż zresocjalizowanie pasowałbymi tu wymiar propagandowy - czyli że można byłoby przysłać telewizornię, żeby skręciła starą ruderę Balcerków a później nowe bloki i już byłby gotowy program jak to władza dba o biednych obywateli mieszkających w lepiankach. W jakim sensie Balcerek dostał mieszkanie na innych warunkach? Wydaje mi się, że dostał tak jak reszta - czyli przez pana redaktora. W dialogach mamy ten fragment: "Co tu mamy? Co tu mamy? Balcerek? Niech ma... " Albo więc Balcerek po pijaku się pomylił i wpłacił ratę (choć faktycznie wydaje się to mało prawdopodobne) albo doszło do jakiejś pomyłki typu Kołek - Kotek i kto inny wpłacił a wpłata została odnotowana na nazwisko Balcerka. To by w sumie tłumaczyło jego autentyczne zaskoczenie ( "Ale przecież ja nic nie wpłacałem") Albo to, albo jakaś głęboko knuta intryga.. |
|
olesia |
02-07-2014 (20:39:58) |
No fakt, mieszkania załatwił redaktor Myślę jednak, że władza słusznie zgodziła się na ten wybór |
|
Matraczak (Gość) |
02-07-2014 (22:45:07) |
Moim zdaniem Balcerek niczego nie wpłacał i nie był członkiem Spółdzielni. Przypuszczam, że Komisja miała również podjąć decyzję o przydzieleniu mu jakiegoś lokalu socjalnego ("a wyście powinni albo do baraku, albo do kwaterunku"), ale Redaktor zadziałał w sposób wiadomy, i Ziutkowi trafiło się mieszkanie spółdzielcze. Przedstawiciel Spółdzielni Mieszkaniowej wręczający Balcerkowi nakaz eksmisji i przymusowego zakwaterowania być może zorientował się, że zaszła pomyłka, ale przecież żadna władza do błędu się nie przyzna, zatem brnęli w to dalej. | |
Mateusz (Gość) |
03-07-2014 (00:20:56) |
O motyla noga! na to nie wpadłem. Faktycznie doskonałe wyjaśnienie, wszystko układa się w logiczną całość To ja tylko pozwolę sobie zauważyć jeszcze jedną genialną rzecz która towarzyszy tej scenie - mianowicie kiedy cała 3-osobowa grupa wchodzi na teren "posesji" Balcerka, to najpierw do furtki ładuje się milicjant, po czym chyba reflektuje się, że Przedstawiciel Spółdzielni piastuje ważniejsze stanowisko (ten z kolei obdarza go strofującym spojrzeniem) i pospiesznie wycofuje się, żeby z kolei wepchać się przed trzeciego Pana A i jeszcze jedno. Sprawdzałem w ciekawostkach, ale tego tam nie ma. Mianowicie kiedy milicjant podchodzi do okna aby zapukać do Balcerków, wyraźnie widać, że oddala się "wgłąb" kadru. Po skończonej rozmowie podchodzi do komisji i wchodzą w prawo, by w kolejnym ujęciu wejść do chałupy "od tyłu". Albo więc pomyłka albo aby wejść do Balcerków należało obejść chałupę z drugiej strony Pozdrawiam! |
|
1 [2] |