FORUM
Wpadki i ciekawostki w serialu
wróć na listę tematów »Tak wygląda ta okolica obecnie w Street View: goo.gl/maps/z0Zwt
W odcinku trzecim widzimy w ujęciu najazdu na tabliczkę z nazwą ulicy "przyklejone" do budynku dwie szafy transformatorowe - one przetrwały do dziś. Obecnie swoje pragnienia uzewnętrzniają na nich m.in. miłośnicy zoofilii. A w miejscu filmowych zabudowań jest mały teren zielony z całkiem sporymi już drzewami. W następnym ujęciu- wynoszenia mebli widać w tle budynek z balkonem i wnęką po zamurowanym oknie. To obecny dom z Pubem Nokaut (Księcia Ziemowita 16).
Wnętrza meliny były dekoracją zbudowaną w hali zdjęciowej. Przemawiają za tym następujące argumenty:
-w ujęciach z zewnątrz widać, że chałupinka była naprawdę niziutka, a w scenach ze środka nad oknem jest jeszcze kawał ściany. Sufitu nigdy nie ma w kadrze.
-wnętrze jest bardzo dobrze oświetlone zarówno światłem przednim jak i kontrowym- w naturalnym byłoby to niemożliwe do osiągnięcia.
-do prawdziwego domku może i weszłoby tyle osób co w scenie "przyjęcia", natomiast na pewno nie zmieściłby się już operator z kamerą pokazującą ich w tak szerokim planie.
20-05-2013 (12:43:04) - Sl (gość)
tow. Zaręba (Gość) |
10-06-2013 (21:51:15) |
Budynek na obecnych zdjęciach jest większy i wyższy o jedno piętro (chodzi o pub). Poza tym w tle na kadrach z filmu widać duży słup energetyczny oraz sporo linii energetycznej, na google maps nie zauważyłem takiego obiektu, tylko linia energetyczna podpięta pod słupy oświetleniowe. Takie coś powinno przetrwać do naszych czasów. | |
Sl (Gość) |
01-07-2013 (17:37:29) |
Na filmie budynek również jest dwupiętrowy- kilka razy można to zaobserwować, kiedy w prześwicie między balcerkowymi ruderami widać balkony pierwszego i drugiego piętra. Co do linii energetycznych, to na obszarach zurbanizowanych generalnie chowa się je pod ziemię. Napowietrzne linie przesyłowe pozostawia się tylko wtedy, kiedy naprawdę nie ma innego wyjścia, a i to jest obwarowane wieloma przepisami. Pamiętajmy że od czasu kręcenia serialu minęło jednak ponad 30 lat. Miasto się rozrosło - wtedy ta część Warszawy była nieporównanie bardziej "peryferyjna" niż teraz. | |